Szukaj na tym blogu

środa, 6 lutego 2013

Biżuteria z włóczki i nie tylko.

Większości z nas włóczka będzie kojarzyła się jedynie ze swetrami, ciepłymi szalikami czy też czapkami. Ja postanowiłam wyczarować z niej nieco bardziej fantazyjne rzeczy. 
Części osób zapewne znane są bransoletki przyjaźni robione z muliny. Ja postanowiłam wykonać takie z włóczki. Są większe i bardziej wyraziste, a ja osobiście zdecydowanie wolę taką biżuterię :)


W jakimś czasie potem powstały naszyjniki. Dodatkowo przy ich tworzeniu użyłam białe muszle. Całe ich pudełko znalazłam w piwnicy. Widocznie była to pamiątka po jakimś pobycie nad Bałtykiem w latach mojego dzieciństwa. Jak widać, nic się u mnie nie może zmarnować :)




Później pomyślałam, że takie muszle można by pomalować. Miałam trochę problemu z połączeniem takiego malunku z włóczką, ale klej wikol dał radę.





 
 
 Z włóczki można spokojnie wymodzić najróżniejsze kolczyki. Potrzeba tylko pomysłu i odrobinę cierpliwości :)





Te co prawda są zrobione z muliny, ale pasują stylowo do dzisiejszej tematyki :)


A na sam koniec jeszcze raz naszyjniki i parę pierścionków.














 
No dobra. Jeszcze znalazłam kilka zdjęć. Ale tym razem to już definitywny koniec w tym poście.



 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz