Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 10 lipca 2017

filiżanki i kubki malowane na zamówienie

Czerwiec okazał się dla mnie totalnie szalonym miesiącem. Praktycznie cały spędzony na wykonywanie zamówień związanych z końcem roku szkolnego (chociaż zdarzyło się kilka z zupełnie innej beczki). Bywało, że malowanie przeciągało się nawet do 11 w nocy. Wszystko byle tylko się wyrobić. 
Było to ciekawe doświadczenie, bo nigdy nie malowałam w takim stylu, ale zawsze warto poszerzać horyzonty :)


















Jak widać trochę tego było. 
Dużo więcej różności znajdziecie na mojej stronie na FB, gdzie serdecznie zapraszam :)