Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 10 lipca 2017

filiżanki i kubki malowane na zamówienie

Czerwiec okazał się dla mnie totalnie szalonym miesiącem. Praktycznie cały spędzony na wykonywanie zamówień związanych z końcem roku szkolnego (chociaż zdarzyło się kilka z zupełnie innej beczki). Bywało, że malowanie przeciągało się nawet do 11 w nocy. Wszystko byle tylko się wyrobić. 
Było to ciekawe doświadczenie, bo nigdy nie malowałam w takim stylu, ale zawsze warto poszerzać horyzonty :)


















Jak widać trochę tego było. 
Dużo więcej różności znajdziecie na mojej stronie na FB, gdzie serdecznie zapraszam :)

poniedziałek, 1 maja 2017

obrazki akwarelą

Dzisiaj jeszcze jeden mały pościk. Dwa obrazki. Przed i po malowaniem akwarelą.





Magia koloru ;)

karafka w koty

Oj ,tak. Jest trochę zaległości w postach i czas to nadrobić.
Dzisiaj karafka malowana w koty. Wczoraj udało mi się ja skończyć i wypiec. W trakcie malowania miałam sporo wątpliwości, bo wydawało mi się, że jakoś dziwnie wychodzi. Ale malowanie na szkle jest tak charakterystyczną techniką, że po prostu trzeba się przyzwyczaić do efektu końcowego.










Zapraszam was bardzo serdecznie do polubienia mojej strony na FB, gdzie znajdziecie dużo więcej moich prac :)

facebook.com/przetworczosc/

niedziela, 30 kwietnia 2017

kubki i inne malowańce na szkle

Witam po dość długiej nieobecności. Dzisiaj zaserwuję parę nowości z malowanego szkła.
Jak zwykle używam trwałych farb, które przetrwają mycie w zmywarce oraz skrobanie paznokciem :)





Pierwsze cudo - kubek z Johnnym Bravo :) I legendarny cytat "Makaron zawsze trzeba gotować, inaczej jest niesmaczny".

Kolejny kubek jest malowany dwustronnie. Z jednej strony jest Yoda z gwiezdnych wojen, mówiący "Nie wywołuj lasu z wilka". Z drugiej strony namalowałam wilka (raczej z wiadomego filmu), który się pyta "Ktoś mnie wołał?".





Prawda, że uroczy wilk? :)

Kolejny kubek, to żaba podróżująca na żuku nosorożcu. Z drugiej strony znajduje się cytat z Seksmisji "Kierunek wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja.".





A teraz najfajniejsza rzecz, wg. mnie, została na koniec.
Na takiej oto butelce z niebieskiego szkła, namalowałam niedźwiedzia polarnego i zorzę polarną. Do tej pory to chyba moja ulubiona praca na szkle jaką zrobiłam.
Ponieważ butelka jest przeźroczysta, nawrzucam sporo zdjęć, bo w zależności od tła na jakim butelka stoi, kolorystyka malunku wygląda trochę inaczej.








Jeśli ktoś byłby zainteresowany, którąż z przedstawionych rzeczy, albo wykonaniem czegoś na zamówienie, proszę o kontakt na e-maila lub za pośrednictwem facebooka.

Pozdrawiam was serdecznie i zapraszam do kolejnego razu :)