Czerwiec okazał się dla mnie totalnie szalonym miesiącem. Praktycznie cały spędzony na wykonywanie zamówień związanych z końcem roku szkolnego (chociaż zdarzyło się kilka z zupełnie innej beczki). Bywało, że malowanie przeciągało się nawet do 11 w nocy. Wszystko byle tylko się wyrobić.
Było to ciekawe doświadczenie, bo nigdy nie malowałam w takim stylu, ale zawsze warto poszerzać horyzonty :)
Jak widać trochę tego było.
Dużo więcej różności znajdziecie na mojej stronie na FB, gdzie serdecznie zapraszam :)
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuńCałkiem sympatyczne są te filiżanki i muszę powiedzieć, że na pewno niektóre będą mi pasowały do mojej kolekcji. Ja również bardzo chętnie zamawiam filiżanki z https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/filizanki i jestem zdania, że właśnie wysoka jakość produktu to jest to czym się przede wszystkim kieruję.
OdpowiedzUsuń