Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Zakładki do książek

Zaczęłam robić je przypadkowo. Po prostu, jak to u mnie bywa, taki przyszedł mi pomysł. Nie były one doskonałe, jednak z upływam czasu było coraz lepiej.

Oto kilka moich pierwszych wytworów :)







Później doszło pare zakładek wykonanych na zamówinie, aczkolwiek nie doszło do jego finalizacji z winy klientki.
No coż, jak po wykonaniu i polakierowniu zakładki, nic się już nie da w niej zmienić, a nagle komuś się coś umai w tym względzie, to nic na to nie poradze. Jak się coś u kogoś zamawia, to wszystkie wskazówki co do wykonania należy przekazać przed rozpoczęciem pracy, a nie w momencie gdy połowa zakładek jest już definitywnie wykończona i już nic się nie da z nimi zrobić.







I na sam koniec zostawiam te najładniejsze :) O najbardziej skomplikowanym kształcie, z piękną paletą barw i lekką nutką dekadencji :D 





 Więcej moich prac na:

www.schikaka.deviantart.com

1 komentarz:

  1. Świetne te zakładki, jeszcze takich nie widziałam, super! A co do klientki, ludzie którzy nie znają procesu tworzenia, mogą nawet nie wiedzieć, że pewne rzeczy są już nie do cofnięcia. Bądź udają, że tego nie wiedzą. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń